Urodziłam się w 1950 r. w Gdańsku.Rodzice pochodzili z Wilna, miasta kościołów, zieleni i wzniosłej historii. Studiowałam na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej . Po dyplomie kontynuowałam studia na Wydziale Projektowania Przestrzennego i Wystawiennictwa na PWSSP ( Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych ) w Poznaniu, zakończone w 1976 r. tytułem magistra sztuki. Pomimo dwóch fakultetów jakoś nie mogłam się odnaleźć.
Czas płynął , a ja ciągle pytałam -czego ja właściwie chcę, i w końcu „poddałam się” -chce malować .
Kolor towarzyszył mi wprawdzie od zawsze- a dzięki studiom doszły-światło i zrozumienie przestrzeni, ale widać nie była to łatwa decyzja.W swoim wyborze umocniłam się dopiero na drugim końcu świata podczas podróży na Tasmanię, gdzie dane mi było uczestniczyć w zajęciach malarskich.
Cieszy mnie , że moje obrazy powędrowały w różne strony świata, do różnych jego zakątków…….
…. Teraz, milknę i niech mówią kolory.
O malarstwie Marii napisano wiele recenzji , jedną z nich możemy przeczytać w katalogu prac wydanym na okoliczność monograficznej wystawy Artystki , która miała miejsce w październiku 2021 r. w Mezowie
” ….. Maria rejestruje to, co widzi , ale nie dosłownie. Przekształca rzeczywistość według własnych prawideł. Jej wyobraźnia karmi się przyroda polskiej prowincji i chociaż bywa , że krajobraz komponowany jest z pamięci , to jednak przepajają go emocje i namysł nad duchem portretowanego miejsca. jej obrazy to czułość patrzenia , to opowieść, która toczy się wolno, ale daje przestrzeń dla odbiorcy i co ważne, możliwość uzupełnienia opowiadanej historii.. Pobudza wyobraźnię widza. To zapis emocji, narastających z każdą warstwą nakładanej farby, ruchem szpachelki i pędzla. To świadectwo miłości do otoczenia , wypadkowa różnorodnych wzruszeń powstałych w zetknięciu z przyrodą ojczystą. To zauroczenie zamknięte jest w obrazach malarski. Zapisała na płótnach opowieść o delikatnym wietrze, o nadchodzącej burzy, pomarańczowym słońcu, błękitnej łące, o kwiatach wypełnionych muzyką owadów. Jest ruch , zapach, światło, są bajeczne kolory utrwalone w błysku oka. Wszystko to czego w następnej sekundzie nuż nie będzie , bo za chwilę będzie już inne….”