f
Bikiniarze z Lambrettą wg. Tadeusza Rolke, technika:akwarela /gwasz na papierze, 29,7x42cm, 2022r
Mimo braku funduszy Grzegorz trzymał klasę. Zawsze garnitur i biała koszula z wąskim „śledziem”, względnie gustowny sweter pod marynarką. Babcia Jancia nie przepadała za prasowaniem koszul, więc to odpowiedzialne zadanie scedowała na siostrę. O tak, spod żelazka Heli buchała z sykiem para, a śnieżnobiałe kołnierzyki i mankiety stawały się nieskazitelne gładkie i sztywne. Buty Grzesiek pucował starannie, do lustrzanego błysku. Jeszcze tylko przygładzał grzebieniem fryzurę, spryskiwał się Przemysławką i zbiegał ze schodów kamienicy przy Okrzei 45. Zawsze przeskakując po dwa schodki.
„Grzegorz, nogi sobie połamiesz” – wolała za nim babcia Jancia, ale on tego już nie słyszał.
Zapalał papierosa, wkakiwał na niebiesko-białą Lambrettę i z piskiem opon ruszał w stronę Muranowa. Do Niej – Krysi. Obraz na podstawie archiwalnej fotografii Tadeusza Rolke z roku 1960 r.
Mimo braku funduszy Grzegorz trzymał klasę. Zawsze garnitur i biała koszula z wąskim „śledziem”, względnie gustowny sweter pod marynarką. Babcia Jancia nie przepadała za prasowaniem koszul, więc to odpowiedzialne zadanie scedowała na siostrę. O tak, spod żelazka Heli buchała z sykiem para, a śnieżnobiałe kołnierzyki i mankiety stawały się nieskazitelne gładkie i sztywne. Buty Grzesiek pucował starannie, do lustrzanego błysku. Jeszcze tylko przygładzał grzebieniem fryzurę, spryskiwał się Przemysławką i zbiegał ze schodów kamienicy przy Okrzei 45. Zawsze przeskakując po dwa schodki.
„Grzegorz, nogi sobie połamiesz” – wolała za nim babcia Jancia, ale on tego już nie słyszał.
Zapalał papierosa, wkakiwał na niebiesko-białą Lambrettę i z piskiem opon ruszał w stronę Muranowa. Do Niej – Krysi. Obraz na podstawie archiwalnej fotografii Tadeusza Rolke z roku 1960 r.