Intryguje mnie człowiek w jego sferze emocjonalnej i duchowej, niejednokrotnie pochwycony w sytuacjach krańcowych. Obnażony wobec niedoskonałości świata ujawniającej się w niemożności pogodzenia idei czy wartości uniwersalnych ze sferą indywidualnych pragnień i wartości subiektywnych, bezradny wobec oczywistych sprzeczności.